sobota, 2 sierpnia 2008

Syberia placze za nami

Dzis caly dzien biegam po Irkucku szukajac zaczarowanych miejsc. Leje jak z cebra- Syberia placze, ze wyjezdzamy :) jestem mokrusienka. Poszukiwanie polecanego przez przewodnik Rock-Klubu nie powiodlo sie wiec nici z piwka i ubikacji (co tu robic!!??). Szukania grafitti tez utrudnione bo ilez mozna topic bose (no dobra- obsandalkowane) stopy w brudnych kaluzach?
btw: sandaly to po ukrainsku 'bosonizki' :)
teraz sobie siedze, skapuje na podloge i slucham Beiruta z YouTube bo stesknilam sie strasznie za muzyka i zaraz lece dalej moknac. Papierosy jeszcze trzeba kupic, jakies plyty z muzyka, no i znalezc ten cholerny RockKlub:)
Пока!

3 komentarze:

Unknown pisze...

Привіт! :)))
ти повинна розуміти українську, тож буду писати нею, бо польською мені важко...
Ти так швидко приїхала/поїхала, що я навіть не встиг подякувати за пиво! ;)
Дуже дякую!!!!! :)))))
мій номер ICQ - 345899215
mail: young.lviv@mail.ru
http://young-lviv.livejournal.com/

perła pisze...

grazynka przeczytałem całego bloga i po prostu o ja cie:D
świetny klimat, świetne wszystko i normalnie aż mi sie tak fajnie zrobiło jak to wszystko czytam.
super! grazynka-super!!
pozdrawiam;*

perła pisze...

ej no i w ogóle to www.slawomir.ownlog.com
jak masz chęć to wiesz co robić;)
pzdr