czwartek, 15 maja 2008

Syzyfowe prace


#192
Originally uploaded by -bianca-

Leżysz przed nim naga i bezwstydna, jak dziwka
(kto już kiedyś powiedział, że w każdej kobiecie siedzi kurwa?)
Bita śmieta i wino raz po raz brudzą pościel
(a mama będzie musiała to wszystko prać, niewdzięcznico!)
Dotykacie się nawzajem, całujecie, mruczycie
(a te wszystkie bakterie? a te wszystkie zarazki? choroby?)
Wzdychasz i myślisz, że to wszystko jest całkiem przyjemne
(kiedy tylu ludzi na świecie cierpi i płacze!)
Myślicie o tym że może porwie cię ten książę na białym koniu i narodzi się nowa baśń
(a kto wie, może koń już zdechł a książe cierpi na impotencję? Bądź na odwrót. Co gorsze?)
Pękacie w szwach od rojeń i spazmów
(a zastanawiałaś się, co może wyleźć z niego, gdy nastąpi przesilenie?)
Być może z tym kimś wbiegniecie w szalonym tempie na sam szczyt
(lecz ten kamień, który toczycie, w każdej chwili może spaść, i trzeba będzie z nowym syzyfem ciągnąc znów to wszystko do góry)
i wciąż zapominasz, że to wszystko to tylko Koło Fortuny w telewizorze Pana Boga.

Brak komentarzy: