czwartek, 15 maja 2008

Wynurzenie


#147
Originally uploaded by anton.komlev

Kapitanie! Na lewo (jak serce każe...) burta!

Przed nami sporej wielkości wielo-rym, za nami wrogie okręty (wkręty, przekręty, odmęty, zniechęty, podstępy) nieprzyjaciela. Pod nami spróchniały wrak (brak, flak, tak na wspak), z okien wypływają płaszczki i rozgwiazdy (jazdy, wjazdy, rozjazdy), sztuczne złoto zardzewiałe w drewnianych pirackich skrzyniach.

Rozkaz: pełne wynurzenie!

Słońce coraz bliżej, wielo-rym- mąciwoda je przesłania, przepływa w te i we wte, słońce na powierzchni faluje i rozkojarza, drżące (przywołujące, zachęcające, podniecające, kuszące, sprzeciwu nieznoszące).

Kapitanie! Pełne wynurzenie! Peryskop- mikroskop wskazuje nową drogę, tylko żeby szkieł nikt w nim nie potłukł, nie zaburzył obrazu, nie wzburzył ocenu, statku nie zatopił. Trzeba wypłynąć na szerokie wody, z delfinami pobawić się w ganianego (genialnego, rozkosznego).

Taki wielo-rym częstochowski.

Brak komentarzy: